Nowoczesny, otwarty znak literniczy wpisujący się w pięciolinię (foldery, papiery firmowe), w struny kontrabasu lub imitujący rozchodzące się z instrumentu dźwięki (plakaty) stanowi podstawę identyfikacji festiwalu. Zbudowany z rozedrganych linii, pełni rolę wizualnej onomatopei. Raz przeszywa arkusz plakatu mocnymi dźwiękami, to znów wije się na ulotkach jak nuta niesiona przez dym papierosowy w zatłoczonym swingującym klubie. W bardzo dobrze zakomponowanych plakatach użyty jest konsekwentnie jeden pomysł graficzny. Tekst gra z ilustracją. Zdjęcia wtórują znakowi. Fałszywą nutę stanowi jedynie brak równie atrakcyjnego graficznie pomysłu w ulotkach oraz materiałach towarzyszących. Poprawnie złożony, oparty na czarno-białym kontraście folder niczym jednak nie porywa. Tak jakby autorka przestała tu chwilowo czuć bluesa.
(2+3D nr 9)
(2+3D nr 9)