Obserwując rynek książki można dojść do wniosku, że staje się ona produktem coraz droższym, wręcz luksusowym. Punktem wyjścia projektantki podczas pracy nad koncepcją serii było doprowadzenie do sytuacji, by końcowa cena książki nie przekroczyła 10 zł. Cena oraz zakładana dystrybucja wysyłkowa, a zapewne także analiza nawyków czytania (np. w podróży) wpłynęła na mały, kieszonkowy format książek. Oszczędna, wręcz minimalistyczna strona graficzna od samego początku, ale zgodnie z prawdą, plasuje serię w klasie ekonomicznej. Całość skutecznie przekonuje, że nawet tania książka może być zaprojektowana poprawnie i elegancko.