Miejska, wolnostojąca toaleta ma być, według założeń autora, przyjazna dla wszystkich użytkowników, nie wyłączając osób na wózku inwalidzkim i niewidomych. Ma im zagwarantować zachowanie higieny oraz ułatwić utrzymanie czystości sanitariatów. Projekt zakłada podłączenie toalety do miejskiej sieci kanalizacyjnej, wodociągowej i elektrycznej, przy uwzględnieniu istniejących technologii. Koncepcja autora zasadza się na przyjęciu zmiennej wysokości misy ustępowej. Do wyboru mamy cztery ustawienia – pisuarowe, klasyczne z odkładaną deską sedesową, niskie dla pozycji kucznej oraz dla osób na wózku inwalidzkim (z samoczynnym opuszczeniem poręczy i przednim najazdem na muszlę). Wyboru dokonuje się przyciskiem przy wejściu, o czym informują piktogramy i napisy, również w języku angielskim i alfabetem Braille’a. Po wyjściu użytkownika misa i podłoga są automatycznie spłukiwane wodą. Toaleta wyposażona jest w umywalkę z integrowaną armaturą, dozownikiem mydła i nawiewem ciepłego powierza oraz w odkładany stolik do przewijania niemowląt.
Bazą konstrukcji są cztery zbrojone, cienkościenne betonowe odlewy, na których zainstalowano matowe szkło. Układ przestrzenny pozwala zachować intymność, przy wrażeniu przestrzenności i jasności wnętrza. Zachowaniu higieny sprzyja ukształtowanie detali unikające wszelkich zakamarków. Zewnętrzna forma ma neutralny charakter, przez co wtapia się w pejzaż ulicy. Należy docenić nie tylko fakt uwzględnienia przez projektanta najszerszego spektrum użytkowników, ale i sam wybór tematu pomijanego przez inwestorów, władze miast i z rzadka dostrzeganego przez studentów i pedagogów.
(2+3D nr 30)
Bazą konstrukcji są cztery zbrojone, cienkościenne betonowe odlewy, na których zainstalowano matowe szkło. Układ przestrzenny pozwala zachować intymność, przy wrażeniu przestrzenności i jasności wnętrza. Zachowaniu higieny sprzyja ukształtowanie detali unikające wszelkich zakamarków. Zewnętrzna forma ma neutralny charakter, przez co wtapia się w pejzaż ulicy. Należy docenić nie tylko fakt uwzględnienia przez projektanta najszerszego spektrum użytkowników, ale i sam wybór tematu pomijanego przez inwestorów, władze miast i z rzadka dostrzeganego przez studentów i pedagogów.
(2+3D nr 30)