2013
autor
Magdalena Wojciechowska (PL)
tytuł
Kawa, herbata i coś jeszcze…
dyplom
magisterski
e-mail
uczelnia
Akademia Sztuk Pięknych we Wrocławiu
promotor
Profesor Lidia Kupczyńska-Jankowiak
To rzadki przykład dobrego podejścia do klasyki. Przemysł ceramiczny, aby dobrze funkcjonować, musi prowadzić produkcję dwiema drogami – klasyczną i współczesną. Oferta fabryk to w przeważającej mierze dosłowne cytaty z przeszłości i powielanie starych wzorów. W tym przypadku zapożyczenia wprowadzono w sposób umiejętny, a nawet dowcipny, z wykorzystaniem współczesnego języka. Forma naczyń jest wyrazista i ma szansę być zauważona w obfitości produktów na sklepowym regale. Zaletą jest również takie opracowanie detali, które pozwala na bardziej ekonomiczną produkcję z porcelitu bez utraty szlachetności formy. Wadą mogą być narażone na wyszczerbienie podczas produkcji i użytkowania ostre krawędzie talerzy. Wyzwaniem dla producenta będzie konieczność ręcznego lub mechanicznego wykończenia, mająca wpływ na cenę wyrobu. Rzecz gotowa do wdrożenia. Atrakcyjna forma właściwie nawiązująca do przeszłości znajdzie nabywców przez wiele lat. Utrudnieniem może być jedynie relief na płaszczyźnie talerzy, ładny, ale zmniejszający liczbę potencjalnych dekoracji, które mogłyby wzbogacić ofertę i które zazwyczaj rekompensują koszt wprowadzenia do produkcji nowego fasonu.