Operacja cesarskiego cięcia to jedna z najbardziej inwazyjnych procedur chirurgicznych. Blizna, która powstaje, obejmuje nie tylko powierzchnię skóry, ale także głębsze warstwy ciała. Wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy, że blizna może powodować poważne problemy zdrowotne, takie jak zrosty, ból, przykurcze czy wady postawy, co wpływa na jakość życia. Fizjoterapia blizny jest kluczowa dla powrotu do formy sprzed porodu, jednak dla świeżo upieczonych mam regularne wizyty u specjalistów są często trudne do zorganizowania.
Aby sprostać tym wyzwaniom, stworzyłam innowacyjny system terapii blizn, umożliwiający przeprowadzanie zabiegów w domowym zaciszu, pod zdalnym nadzorem fizjoterapeuty. System składa się z urządzenia terapeutycznego oraz aplikacji dla pacjentki i specjalisty. Jego rozwój poprzedziły analizy oraz wywiady z fizjoterapeutami i kobietami po cesarskim cięciu.
Urządzenie wyposażone jest w obrotowe elementy, które naśladują manualne techniki masażu oraz generuje wibracje o częstotliwościach stymulujących tkanki do prawidłowej przebudowy. Dodatkowo mierzy siłę nacisku, z jaką pacjentka dociska je do ciała, i informuje o konieczności jej regulacji, co jest istotne dla skuteczności terapii.
Proces terapii monitorowany jest przez fizjoterapeutę za pomocą aplikacji, która analizuje wyniki i pozwala na zdalne dostosowanie parametrów zabiegu, takich jak czas trwania, intensywność masażu czy częstotliwość sesji. Dzięki temu młode mamy mogą skutecznie dbać o swoje zdrowie w domu, poświęcając zaledwie kilka kwadransów tygodniowo.
Na podstawie mojej pracy magisterskiej założyłam startup, który dąży do wdrożenia tego rozwiązania na rynek. Współpraca z partnerami technologicznymi zaowocowała funkcjonalnym prototypem, który przetestowano w prywatnym gabinecie fizjoterapeutycznym. Testy wykazały pozytywne efekty, a pacjentki doceniły możliwość terapii w domu. Dzięki współpracy z Wydziałem Fizjoterapii AWF w Katowicach opracowałam założenia badań medycznych.
Aby sprostać tym wyzwaniom, stworzyłam innowacyjny system terapii blizn, umożliwiający przeprowadzanie zabiegów w domowym zaciszu, pod zdalnym nadzorem fizjoterapeuty. System składa się z urządzenia terapeutycznego oraz aplikacji dla pacjentki i specjalisty. Jego rozwój poprzedziły analizy oraz wywiady z fizjoterapeutami i kobietami po cesarskim cięciu.
Urządzenie wyposażone jest w obrotowe elementy, które naśladują manualne techniki masażu oraz generuje wibracje o częstotliwościach stymulujących tkanki do prawidłowej przebudowy. Dodatkowo mierzy siłę nacisku, z jaką pacjentka dociska je do ciała, i informuje o konieczności jej regulacji, co jest istotne dla skuteczności terapii.
Proces terapii monitorowany jest przez fizjoterapeutę za pomocą aplikacji, która analizuje wyniki i pozwala na zdalne dostosowanie parametrów zabiegu, takich jak czas trwania, intensywność masażu czy częstotliwość sesji. Dzięki temu młode mamy mogą skutecznie dbać o swoje zdrowie w domu, poświęcając zaledwie kilka kwadransów tygodniowo.
Na podstawie mojej pracy magisterskiej założyłam startup, który dąży do wdrożenia tego rozwiązania na rynek. Współpraca z partnerami technologicznymi zaowocowała funkcjonalnym prototypem, który przetestowano w prywatnym gabinecie fizjoterapeutycznym. Testy wykazały pozytywne efekty, a pacjentki doceniły możliwość terapii w domu. Dzięki współpracy z Wydziałem Fizjoterapii AWF w Katowicach opracowałam założenia badań medycznych.